Muzyk to mój zawód od dobrych 25 lat, a moje pierwsze zdjęcie wykonałem na scenie w 2012 roku. Aparat był dla mnie narzędziem pracy, takim jak instrument. Chciałem pokazać jak wygląda życie na i poza sceną. Na początku były to zdjęcia koncertowe, które robiłem w wybranym momencie nogą i własnoręcznie wykonanym pilotem. Potem zacząłem nagrywać "Środy w Szopie" - jedne z pierwszych w Polsce Drum Coverów.
Zawsze wątpiłem, że mogę robić jedno i drugie jednocześnie, ale życie nauczyło mnie, że wszystko jest możliwe. Dziś tworzę materiały dla firm, nagrywam reportaże ślubne, realizuje projekty indywidualne, nadal grając i ciesząc się tym, że mogę spełniać się w dwóch dziedzinach.